Zajęcia indywidualne czy grupowe?

26 września 2023
5/5 - (10 votes)

ZAJĘCIA INDYWIDUALNE CZY GRUPOWE?

5 RZECZY, BEZ KTÓRYCH…PRZED KURSEM ANI RUSZ

 

Większość osób decydujących się na zajęcia językowe w swoim wyborze miedzy kursem indywidualnym a lekcjami grupowymi kieruje się podstawowym kryterium ekonomicznym. Spotkania 1:1 są z reguły znacznie droższe i dlatego często wybieramy jednak naukę w mniejszej lub większej grupie. Poniżej przedstawiamy kilka innych czynników, które warto wziąć pod uwagę rozważając podjęcie kursu, a nie są one oczywiste na pierwszy rzut oka. Znajdziecie tu również kilka mitów, które warto wreszcie obalić. No więc… Zajęcia indywidualne czy grupowe? Zastanówmy się poniżej.

 

CO JEST NAJLEPSZE DLA INTROWERTYKÓW?

Panuje przekonanie, że introwertycy lepiej realizują się na zajęciach indywidualnych, ponieważ w grupie ciężko im swobodnie odpowiadać na pytania. Zwłaszcza, jeśli są proszeni o podzielenie się swoimi opiniami. Spotkanie wyłącznie z lektorem zapewnia pewną dozę komfortu, którą nie jest wystąpienie publiczne – ponieważ w tych kategoriach należy również widzieć zajęcia grupowe. Lektor w czasie zajęć 1:1 ma możliwość lepiej wsłuchać się w potrzeby kursanta i się na nie uwrażliwić. A jednak lekcje w niewielkich grupach również zdają egzamin, o ile grupa tworzy się w oparciu o solidną analizę potrzeb kursantów przed rozpoczęciem lekcji. Dlaczego? Ponieważ dobrze dobrane grono osób o tym samym poziomie językowym wytwarza społeczność, która daje poczucie bezpieczeństwa i komfortu wypowiedzi właśnie. Niektóre aktywności wykonywane w czasie zajęć również mogą ułatwić introwertykom otwarcie i przełamanie bariery językowej – jedną z takich aktywności jest praca w parach. W ten sposób osoby uczące się nie mają wrażenia pozostawania nieustannie ocenianym.

 

RYWALIZACJA, KTÓRĄ MOŻNA POLICZYĆ

…ta miękka, rzecz jasna. I właśnie taką wprowadza się na zajęciach grupowych – w połączeniu z mechaniką gier i zabaw w metodyce nazywa się ją grywalizacją. W tej chwili staje się ona tak popularna, że korzysta z niej już nie tylko edukacja  – do zaprzęgu orędowników dołączają też chętnie korporacje. Grywalizacja sprawia, że proces nauki staje się niemal niedostrzegalny, wszystkie zadania odbywają się “na punkty”, są ujęte w formę rozrywki, ale jednocześnie ich bezpośrednim efektem jest rozwój. Czy łatwo wprowadzać grywalizację w czasie spotkań grupowych? Tak. Czy da się jednak wprowadzić ją również na zajęciach indywidualnych? Oczywiście – nazywamy ją wówczas autogrywalizacją i dotyczy ona rywalizacji kursanta ze swoimi poprzednimi wynikami. Można by powiedzieć, że to klasyczny progres, gdyby nie to, że znów cały proces nauki opiera się na grach i punktacji, a każde zadanie jest wariantowe – tak, aby uczeń zawsze mógł wybrać opcję, którą świadomie wybiera.

 

O PELETONIE I UPIECZONYCH CELACH

To również powszechne przekonanie – zajęcia indywidualne prowadzą do celu szybciej, ponieważ trener językowy przeznacza na pracę z danym kursantem 100% czasu, a wypowiedzi osoby uczącej się są częstsze i mogą być dłuższe. Naturalnie, dlatego poleca się ten typ zajęć tym, którzy potrzebują wykazywać się określonym poziomem językowym do wskazanego jasno terminu. Lekcje 1:1 to najszybsza droga do przeskoczenia poziomu językowego. Pozostaje jednak pytanie, co definiujemy jako… Cel do osiągnięcia. Spotkania z lektorem w grupie to przecież nie tylko sama nauka. Jest również poznawanie nowych ludzi, przełamywanie własnej tremy przed przemówieniami publicznymi, jest w końcu tworzenie społeczności – szczególnie w przypadku zajęć stacjonarnych. Być może zatem w trakcie zajęć indywidualnych wyprzedzamy znacznie peleton, ale za to w czasie zajęć grupowych pieczemy zawsze kilka pieczeni na jednym ogniu.

 

MILE WIDZIANE BŁĘDY

Indywidualizacja sprawia, że przy właściwym nakładzie czasu i energii można prześcignąć tzw. większość. Tym właśnie są lekcje 1:1, gdzie trener językowy nie tylko może dobrać konkretny typ zadań do danego kursanta, może też rozłożyć akcent pomiędzy 4 kompetencjami językowymi wedle potrzeb osoby uczonej oraz dostosować różne metody i techniki uczenia tak, aby efekt był ekspresowy. W gruncie rzeczy takie lekcje mogą przybrać formę coachingu językowego, uwzględniając  ściśle zapotrzebowanie kursanta w życiu prywatnym i zawodowym. Spotkania grupowe ograniczają te możliwości, gdyż nauczyciel zawsze musi wziąć pod uwagę interes wszystkich uczestników lekcji, jest za to pewien plus – w grupie błędy popełniają również inni, każdy człowiek używa też nieco innego zasobu słownictwa i inaczej formułuje myśli. Te niewłaściwe konstrukcje gramatyczne, ciekawe opiniowanie i słownictwo spoza podręcznika są również formą nauki. Można powiedzieć, że o ile zajęcia indywidualne pozwalają rozwijać się szybciej w określonym kierunku, o tyle spotkania grupowe poszerzają perspektywę bardziej horyzontalnie.

 

SPORTOWY DUCH ZAJĘĆ JĘZYKOWYCH

W nauce języków obcych, podobnie jak w sporcie, liczy się systematyczność. Nawet najlepszy trener językowy nie zdziała nic, jeśli naprzeciwko niego nie usiądzie osoba szkoląca się. Warto zatem przed podjęciem decyzji o wyborze trybu zajęć zastanowić się, co będzie skutecznym czynnikiem mobilizującym do włączenia komputera, kiedy jesteśmy zmęczeni lub pójścia na zajęcia w deszczowy i ciemny dzień. Czy będzie to grupa osób, z którą dobrze się czujemy i chcemy się z nimi ponownie spotkać? Czy duma z własnego progresu i chęć osiągania kolejnych etapów na drodze do właściwego certyfikatu? Różnica w przypadku zachowania frekwencji wypada na korzyść zajęć grupowych, lekcję indywidualną łatwiej bowiem niestety przełożyć.

 

ZAJĘCIA INDYWIDUALNE CZY GRUPOWE?

Mamy nadzieję, że ten tekst pomoże Ci podjąć właściwą decyzję. Jedno jest pewne – niezależnie od tego, jaki typ lekcji wybierzesz, Lingua Nova odpowie na Twoje zapotrzebowanie tak, jak tego oczekujesz. Wybierz Twój typ zajęć językowych tutaj.


Szukaj

Archiwum